Niecałe 40 kilometrów od ścisłego centrum Krakowa czeka na Ciebie wygasły wulkan. Położony jest on w miejscowości Rudno, a na jego wierzchołku wyrósł piękny zamek Tenczyn. Zamek ten jeszcze nie tak dawno, bo do 2010 roku niszczał. Wtedy to runął fragment jego ściany. Szczęśliwie jednak ta wiekowa budowla została ocalona, zabezpieczona i w części zrekonstruowana.
Siedziba rodu Tęczyńskich
Zamek stanął tutaj już w 1319 roku za sprawą kasztelana krakowskiego – Nawoja z Morawicy. Był to protoplasta potężnego później rodu Tęczyńskich, do których ten zamek należał aż do XVII wieku. Była to wtedy drewniana konstrukcja, choć wzniesiono też wieżę zwaną Nawojową. Murowany zamek wystawił jego syn – Jędrzej. I tak kolejni Tęczyńscy rozbudowywali swoje gniazdo. W XVI wieku była to już potężna renesansowa rezydencja porównywana z samym Wawelem (choć trzeba przyznać, że wiele zamków do niego się przyrównywało).
Po ponad 300 latach panowania ród Tęczyńskich wymarł – Magnus Tęczyński przeżył śmierć wszystkich, trzech synów. Przeszedł on poprzez małżeństwo Izabeli Tęczyńskiej w ręce rodu Opalińskich, a później Lubomirskich.
Zniszczenia zamku
Zamek, jak to na Jurze bywało, ucierpiał podczas Potopu Szwedzkiego. Co prawda próbowano, go później odbudować, ale pożar z 1748 roku nie pozwolił, by stanął on ponownie w pełnym swoim pięknie. W zasadzie od tego czasu popadał w ruinę. Kolejni właściciele, Potoccy, również nie zdołali przywrócić mu chwały. W czasach PRLu nic w tym kierunku się nie działo. Dopiero inicjatywa w XXI wieku pozwoliła mu zachwycać jako trwała ruina.
Otwarty dla turystów
Teraz można zamek zwiedzać i rozkoszować się jego niecodzienną bryłą. Na nią składa się basteja, korytarz obronny, wieża Nawojowa, zamek górny i robiący wrażenie barbakan. Z zamkowych murów można podobno dostrzec Tatry.
Niezwykle polecamy ten punkt jako wycieczkę wokół Krakowa, bo robi bardzo pozytywne wrażenie. Bilety i godziny otwarcia odnajdziesz na stronie facebookowej zamku. Więcej o zamku dowiesz się na tej stronie.